W ten wtorek Google zaprezentował Stadia, usługa gier w chmurze, którą wielu nazywa Netflix gier wideo. Gdy tylko dowiedziałem się o jego wydaniu, pomyślałem „wow! Mogę odtwarzać wszystko na moim nowym, mocniejszym laptopie ”, ale wkrótce pojawiły się we mnie wątpliwości. Szukając w Internecie, na forach, blogach, na własnym stoku ... Widziałem, że wątpliwości są powszechne i jest wiele i różnorodnych powodów.
Bo tak, główna idea jest bardzo dobra. W rzeczywistości wielu użytkowników myśli, że to przyszłość, ale to wcale nie jest teraźniejszość (czy ktoś powiedział „Google Glass”?). W ten sam sposób, w jaki produkuje się coraz mniej komputerów z czytnikiem / nagrywarką CD / DVD, wydaje się, że przeznaczeniem gier jest praca w chmurze. Zwycięskim zakładem jest to, że można w nią grać na dowolnym urządzeniu, czy to na komputerze, telefonie komórkowym / tablecie, czy nawet na telewizorze Smart TV. Następnie, Jaki jest problem?
Stadia, Netflix gier wideo: jakie treści będzie oferować?
To pierwsza rzecz, o której pomyślałem i co wielu mówi: w grach wideo najważniejsza jest treść. Bez tej treści Google nie będzie miał nic do roboty. I nie ma go w przypadku innego punktu, o którym później skomentuję. Sony ma prawa do gier takich jak God of War. Nintendo ma nieskończoną liczbę postaci i jest jedną z najstarszych firm zajmujących się grami wideo. Xbox jest właścicielem praw do gry Halo, Dead Rising i innej firmy Gears of Wars, która nie pochodzi od Kratos GoW. W tym życiu Słyszałem ludzi, którzy wybrali konsolę tylko do gry!, już nie franczyza, ale gra. To pokazuje, że zawartość ma duże znaczenie.
Stadia właśnie ogłoszono, więc technicznie rzecz biorąc, nawet się nie urodził. Kiedy zostanie oficjalnie wydany, będzie zawierał dobre gry, tak, ale te gry będą również dostępne na innych konsolach. Aby móc konkurować, Google musi tworzyć własne postacie i franczyzylub zdobywaj kontrakty, aby dostarczać najlepsze tytuły na Stadia. Nie będzie to łatwe zadanie, a bez treści wszystko będzie trudniejsze.
Zawsze połączony z Internetem i nie wolno
Wczoraj zobaczyłem tweeta, który mnie rozbawił: „Cześć, jestem Google. Nie widzę filmu YouTube w 1080p, ale mogę odtwarzać w 4K przy 60 klatkach na sekundę ”. I to jest to, że Google ujawnił przepustowość niezbędną do grania w Stadia: prędkość 25 Mb / s, aby uruchomić grę w rozdzielczości 1080p przy 60 klatkach na sekundę. Dostać się do 4K przy 60 klatkach na sekundę konieczne będzie połączenie 30 Mbps. Oczywiście mówią, że można grać z 15Mbps.
I tu kolejne pytanie: jak np. Będzie działał FPS bez przyzwoitej szybkości? Te FPS nie mają nic wspólnego z klatkami na sekundę, ale z strzelankami pierwszoosobowymi lub strzelankami pierwszoosobowymi. Kiedy 3 lat temu kupiłem PlayStation 8, była to moja pierwsza konsola nowej generacji. Nadal miałem ADSL i było kiepsko. Nie bardzo pamiętam dlaczego, włączyłem światłowód 50MB i wszystko się zmieniło. W końcu nie było tak źle. Ze złym połączeniem, i to jest coś, co odkrywasz patrząc na „komnatę śmierci”, prawdopodobne jest, że strzelasz w jednym punkcie, a twój wróg jest w innym. To najbardziej frustrująca rzecz na świecie: dzięki umiejętnościom byłeś lepszy od innych, widziałeś, że strzeliłeś do niego, zanim on zrobił ciebie, ale tego tam nie było.
Ceniąc wszystko i myśląc o tym, Google mógłby mieć jedno lub kilka rozwiązań w tym zakresie: jeśli nie zostanie osiągnięta minimalna prędkość, może ograniczyć dostęp do niektórych gier, co byłoby, oprócz kontrowersji, niesprawiedliwe dla tych, którzy płacą tak samo jak wszyscy. Możesz także ograniczyć jakość obrazów, aby przesyłać mniej i być bardziej płynnym. Właściwie nie różni się to od gier, które już istnieją na innych konsolach, ale przeczytałem niezbędne prędkości, aby móc grać na Stadia i zacząłem myśleć o wszystkich możliwościach.
Jaka będzie cena?
Jestem subskrybentem usługi streaming muzyki Powodem jest to, że za mniej niż 9 euro miesięcznie, jeśli płacisz za cały rok, mam praktycznie całą muzykę. Nie mam abonamentu na żadną usługę przesyłania strumieniowego wideo, poza Amazon Prime, i zamierzam zrezygnować z subskrypcji ze względu na wzrost ceny, ponieważ bardziej interesują mnie filmy niż seriale. Najbardziej znanym przykładem jest Netflix: wiem, że wielu użytkowników jest subskrybowanych, ale próbowałem i DLA MNIE brak filmów, które mogą mnie zainteresować, sprawia, że nie rozważam korzystania z platformy.
Wyjaśniam to kilkoma pytaniami: ile będzie warta subskrypcja Stadia? Jeśli chodzi o gry wideo, subskrybowałem na 2 lata PlayStation Plus. Posiadanie od 2 do 5 gier miesięcznie za 50 € rocznie wydaje się opłacalne, ale ostatecznie nie miałem czasu, aby grać we wszystkie. Ilu użytkowników będzie chciało płacić około 100 euro rocznie, aby móc grać? Prawdopodobnie powiesz mi, że wiele, ale tutaj wracamy do pierwszego pytania: Dlaczego treści? No cóż: skąd masz czas, żeby to zamortyzować?
Tylko jeden na trzech uważa, że Stadia będzie najlepsza
W różnych ankietach, które widziałem na Twitterze, forach i blogach, tylko 1 na 3 użytkowników uważa, że Stadia zajmie się tym ciastem a reszta konsol jest skazana na śmierć. Pozostałe 60-70% uważa, że będzie to jeszcze tylko jeden lub nawet, że nie mają nic do roboty. Osobiście uważam… nie wiem, nie zamierzam kłamać. Z jednej strony uważam, że to, co zrobił Google, może też zrobić Sony, Nintendo i Microsoft. Gdyby tak było, firma oferująca wyszukiwarkę oferowałaby ten sam system, ale z mniejszą liczbą „plakatów”. Myślę, że przyszłość toczy się przez chmurę, zapewne dla darmowych gier ze zintegrowanymi zakupami (między innymi Fornite czy Pokemon Go pokazują, że to się opłaca), ale po pierwsze myślę, że to nie jest bliska przyszłość, a po drugie, że każda firma może Zrób to. Jedyną naprawdę wyjątkową rzeczą, jaką widzę w Stadii, jest to, że może działać na moim nowym laptopie. Jak wyjaśniłem w tym poście, wszystkie są wątpliwościami.
A co myślisz o Stadii?
Stadia, cóż, spróbuj, nie wiem ... pomyśleć, że byłbym szczęśliwy grając nawet Galagę, nienawidzę ich. XXI i jego chmury. Aby oglądać filmy w chmurze, słuchać muzyki w chmurze, grać w chmurze, pisać dokument w chmurze, skończył się papier toaletowy, chmura… xD
Pablinux, rozumiem tę notatkę, ale ocenia ją ktoś, kto nie konsumuje przesyłania strumieniowego, więc kończy się to stronniczością.
Mam konsolę Nvidia Shiled, na której gra się w chmurze i jestem w Argentynie, serwery są zlokalizowane w USA i Europie, a mimo to gra bardzo dobrze.
Z drugiej strony nie ma ekskluzywnych tytułów i postaci, ale może korzystać z gier Steam, kogo to obchodzi? Są wszystkie ważne.
Sugeruję skorzystanie z podobnej usługi, abyś mógł zrobić lepszą recenzję.
pozdrowienia
Z całym szacunkiem, ten artykuł jest pełen apokaliptycznej kawalerii culiprontos youtuberów i blogerów, którzy zgodnie już rezygnują z Microsoftu, Sony i Nintendo, kiedy nikt tego nie próbował. W rzeczywistości jest to ważny postęp technologiczny w dziedzinie gier wideo, oferujący możliwość przenoszenia, prawie bez potrzeby stosowania specjalistycznego urządzenia, ale jest to tylko jeden produkt więcej i niczego nie zastąpi. Jeśli tak, Chromebooki zalałyby rynek, którego ChromeOS został wydany po prawie 10 latach i jest wierny tej samej zasadzie Stadia: wszystko z chmury (ich) i nic lokalnego (bez nas).
Największym rynkiem gier wideo są nielegalne kopie i kontrabanda, podobnie jak Windows jest systemem operacyjnym w komputerach PC. To, że Google chce narzucić swój cyfrowy wszechświat oparty na powietrzu (nawet nie to), to ich wolność. Ludzie zawsze będą chcieli mieć kontrolę nad swoimi rzeczami, zawsze będziemy chcieli mieć kopie zapasowe naszych plików na dyskach twardych, do których mamy dostęp bez Internetu, zawsze będą programy do zainstalowania lokalnie i wykorzystania fizycznej siły lub sprzętu, będziemy zawsze chcesz mieć fizyczne gry wideo, gdy nie ma połączenia z Internetem, gdziekolwiek jesteś.
Propozycja jest fajna, oczywiście dotyczy tylko określonej niszy rynkowej i tylko do nich jest skierowana. Dla reszty populacji, która stanowi zdecydowaną większość, nie.
Która Stadia ma zaszokować konkurencyjny rynek? Tak. Opowie wszystko o swoich opłatach abonamentowych, jeśli są bardzo wysokie, nie usprawiedliwiają migracji, ponieważ nie oferują nic z naszego mienia, tylko dzierżawę, konsole i dyski, jeśli są i można je sprzedać, wymienić lub oddać. Producenci konsol będą musieli przemyśleć, czy zamierzają nadal sprzedawać swoje urządzenia i gry wideo po tej samej cenie. W krajach rozwijających się, które stanowią zdecydowaną większość, pojedyncza gra wideo może kosztować 1/3 miesięcznej płacy minimalnej, a te generalnie tworzą wielki placek dla populacji.