GitHub blokuje wszystkie swoje strony w Google FLoC

Kilka tygodni temu udostępniamy tutaj na blogu o nowym zakładzie Google adres śledzenia za pomocą plików cookie stron trzecich, w którym Firma Google wprowadziła nową technologię śledzenia reklam o nazwie federacyjne uczenie się kohortowe (lub FLOC) która wykorzystuje przeglądarkę internetową do anonimowego umieszczania użytkowników w kategoriach zainteresowań lub zachowań na podstawie tego, jak poruszają się po sieci.

Google FLoC jest nowa technologia, która ma zastąpić śledzenie plików cookie stron trzecich tradycyjne używane przez sieci reklamowe i platformy analityczne do śledzenia użytkowników w sieci. FLoC, koncentrując się na poszanowaniu prywatności według Google, ma na celu zastąpienie technologii śledzenia, takich jak pliki cookie stron trzecich i localStorage, tak zwanymi „kohortami”.

W przeciwieństwie do serwerów (lub sieci reklamowych), które śledzą użytkowników w sieci i rejestrują ich historię przeglądania, FLoC nakłada tę odpowiedzialność na przeglądarkę internetową każdego użytkownika. Firma Google twierdzi, że chce, aby przeglądanie Internetu było mniej uciążliwe, ale chce również nadal zarabiać na reklamach internetowych. W poście na blogu opublikowanym pod koniec marca Google wyjaśnił:

„FLoC nie udostępnia Twojej historii przeglądania Google ani nikomu innemu”. „Różni się to od plików cookie stron trzecich, które umożliwiają firmom indywidualne śledzenie Cię w różnych witrynach” - dodał. „FLoC działa na Twoim urządzeniu bez udostępniania historii przeglądania. Co ważne, wszyscy w ekosystemie reklamowym, w tym produkty reklamowe Google, będą mieć taki sam dostęp do FloC ”.

Pero podczas gdy Google testuje swoją nową technologię, rośnie sprzeciw wobec FloC w Internecie Ostatni opór pochodzi z GitHub, który ogłosił umieszczenie tajemniczego nagłówka HTTP na wszystkich stronach internetowych GitHub.

Ponieważ jak wielu z was będzie wiedzieć, GitHub oferuje bezpłatną funkcję o nazwie „Strony GitHub”, który umożliwia użytkownikom publikowanie strony internetowej z projektu GitHub.

A teraz przez nagłówek, który jest teraz zwracany przez witryny GitHub (który jest w rzeczywistości przeznaczony dla właścicieli witryn) pozwalają zrezygnować ze śledzenia przez Google FloC. Cała domena github.com miałaby ten nagłówek, co oznacza, że ​​GitHub nie chce, aby odwiedzający ją użytkownicy byli włączani do „kohort” Google FLoC, kiedy odwiedzają stronę GitHub.

GitHub opublikował swoją opinię na ten temat, która w ich słowach jest dość zwięzła i nigdzie nie wspomniano o Google FLoC:

„Wszystkie strony GitHub obsługiwane z domeny github.io będą miały teraz nagłówek Permissions-Policy: interest-cohort = ()”. „Nie będzie to miało wpływu na strony korzystające z domeny niestandardowej” - podsumowuje post na blogu GitHub. W rzeczywistości możliwe jest użycie własnej nazwy domeny zamiast nazwy „user.github.io/project-name” utworzonej przez GitHub.

Na razie, podczas „Dowodu pochodzenia”, oczekuje się, że FLoC zostanie udostępniony „niewielkiemu odsetkowi użytkowników” w Australii, Brazylii, Kanadzie, Indiach, Indonezji, Japonii, Meksyku, Nowej Zelandii, Filipinach i Stanach Zjednoczonych. Według Google użytkownicy mogą sprawdzić, czy ich przeglądarka internetowa została wybrana do udziału w pilotażowym eksperymencie FLoC, postępując zgodnie z instrukcjami podanymi na stronie EFF AmIFloced.org.

Liczba firm internetowych stawiających opór Floc stopniowo rośnie. Ale według jednego z komentatorów to tylko kilka ze 100 najlepszych witryn „, które mają dedykowane zespoły inżynierów i zespoły ds. Polityki, które wyłączą FLoC, ponieważ nie są zainteresowani reklamami (Wikipedia) lub ponieważ mają własne”. nie trzeba (Facebook) opuści FloC ”.

„Jeśli chodzi o pozostałe miliony ludzi, tylko niewielka mniejszość z nich będzie wiedzieć, że istnieje, nie wspominając o tym, że są na tyle zainteresowani, aby dokonać zmiany lub skontaktować się z deweloperem, który jest w stanie to zrobić” - dodaje.

„Najważniejsze jest to, że github.com, instagram.com i amazon.com mogą zrezygnować, ale zdecydowana większość sieci nie. Przewiduję, że przynajmniej połowa wszystkich ładowanych przez użytkowników stron internetowych nie będzie miała tego nagłówka ”- podsumował. 


Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: Miguel Ángel Gatón
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.