Co za kolejka górska, której doświadczamy w rozwoju kolejnej wersji Linuksa. W drugim RC pomylił się z terminami i sprawy wymknęły się spod kontroli; w czwartywszystko zaczęło się uspokajać; kilka godzin temu Linus Torvalds Wystartował Linux 6.1-rc5, i chociaż mówi, że się nie martwi, to mówi, że rozmiar jest większy niż normalnie na tym etapie rozwoju.
Chodzi o to, że w ciągu tygodnia od 8 do 15 listopada otrzymano tyle zatwierdzeń, co w poprzednim tygodniu, co spowodowało, że jądro pozostało na razie po „większej stronie”. Patrząc na kalendarz, do wydania stabilnej wersji pozostałyby trzy tygodnie, więc sprawy muszą się teraz kurczyć, w przeciwnym razie konieczne będzie wydanie ósmego Release Candidate zarezerwowanego dla mniej spokojnych prac.
Linux 6.1 pojawi się 4 grudnia… lub 11
Martwię się? Jeszcze nie. Nie ma tu nic szczególnie niepokojącego, a zmiany rc5 to po trochu wszystkiego, więc miejmy nadzieję, że to tylko jedna z tych jednorazowych rzeczy i wszystkie prośby o ściągnięcie przyszły w tym tygodniu i teraz znikną.
Ale zobaczymy. Jeśli sprawy nie zaczną się uspokajać, może to być jeden z tych buildów, który potrzebuje kolejnego tygodnia. Nie było to szczególnie duże okno fuzyjne, ale nie podoba mi się to, że piloty wciąż są po większej stronie.
Jeśli wszystko wróci do normy, pojawi się Linux 6.1 Grudzień 4, w dniu 11, jeśli na koniec wystrzeli ósme RC. Tydzień więcej lub tydzień mniej powinno być takie samo dla użytkowników Ubuntu, którzy wolą pozostać przy jądrze oferowanym przez dystrybucję, a my przejdziemy z obecnego 5.19 do bardziej niż prawdopodobnego 6.2, który pojawi się w połowie lutego. Dla tych, którzy chcą go zaktualizować, warto skorzystać z narzędzia takiego jak Mainline.